Przeskocz nawigację


„Najpierw udawał wesołość, teraz normalność. A ona słyszała smutek. Wyczuwała go z daleka, w podróży. Docierał do niej spod jego słów, z głębi nastroju jak podwodne skargi wielorybów. Melancholijne głosy niesione tysiące kilometrów w oceanach. Podobno psy też słyszą infradźwięki, te najniższe i najwolniejsze, ocierające się o bezruch śmierci. Dlatego wyją, ostrzegając przed nią domowników, przed jej krokami, schodzącymi coraz niżej.”

One Comment

  1. Zwierzęta i dzieci wyczuwają to, czego my dorośli ludzie nie dostrzegamy przez pęd życia…


Dodaj odpowiedź do magdaso Anuluj pisanie odpowiedzi